Arogancja władzy – trzy historie z jednej gminy

Arogancja władzy potrafi przybierać różne formy. Czasem jest to niepozorne przeciąganie terminów, a czasem wprost wypowiedziane słowa sugerujące, że „wszystko wolno”. Poniżej dzielę się trzema historiami, które – choć różnią się w szczegółach – łączy wspólny mianownik: poczucie bezsilności i ignorowania głosu obywatela przez urzędników.

1. Urzędowy wniosek i gra na zwłokę

Pierwsza sprawa dotyczy wniosku o udostępnienie informacji publicznej, złożonego 22 lipca 2024 roku w gminie. Przepisy mówią jasno: urząd ma obowiązek udzielić odpowiedzi w ciągu 14 dni, a w bardziej skomplikowanych przypadkach może wydłużyć ten termin do 2 miesięcy. Teoretycznie brzmi to rozsądnie. Jak to wyszło w praktyce?

• 14. dnia urzędnicy wysłali krótką informację, że sprawa jest „złożona” i termin zostaje wydłużony do 2 miesięcy.

• Po upływie tych 2 miesięcy – dosłownie w ostatnim ustawowym dniu – przyszła finalna odpowiedź.

Wnioskodawca czuł, że robi się wszystko, by opóźnić przekazanie informacji do maksimum. Czy było to niezbędne z punktu widzenia zawiłości sprawy, czy może pokaz siły pod tytułem: „Możemy tyle czekać, ile chcemy – i tak nic nam nie zrobicie”?

2. Pomiar działek i niespodziewane wtargnięcie

Druga historia przydarzyła się na końcu ul. Kolejowej w Psarach. Na polecenie gminy przyjechali geodeci, by dokonać ponownych pomiarów działek:

1. Jedna z mieszkanek stanowczo odmówiła wejścia na swoją posesję – miała do tego prawo, a w jej ocenie nie przedstawiono wystarczającego uzasadnienia dla tych czynności.

2. Doszło do ostrej wymiany zdań między geodetami a właścicielką posesji (oraz jej córką). W tym czasie wezwano urzędniczkę, panią Annę, odpowiedzialną za projekt rozbudowy ulicy.

3. Podczas tej emocjonującej wymiany zdań, jak relacjonuje właścicielka i jej córka, geodeci wtargnęli od drugiej strony na teren posesji – bez wyraźnej zgody.

4. Co więcej, urzędniczka (w obecności co najmniej jednego z geodetów) miała powiedzieć wprost: „Mogę Wam zabrać wszystko (ziemię), bo prawo mi na to pozwala”.

Czy tak powinna wyglądać relacja obywatel–urzędnik? Czy słowa w stylu „zabiorę wam wszystko” są w ogóle dopuszczalne? Wielu mieszkańców, słysząc tę opowieść, czuje, że to przekroczenie uprawnień, a przede wszystkim – wyraz braku szacunku.

3. Petycja i „odpowiedzi indywidualne” zamiast dialogu

Kolejna sytuacja dotyczy petycji złożonej przez mieszkańców (w sprawie przebudowy ul. Kolejowej i wątpliwych konsultacji społecznych). Dokument trafił do gminy, jednak zanim nadeszła oficjalna odpowiedź, zaczepiła mnie na ulicy pani radna, sugerując że:

• Urzędnicy zamierzają odpisać każdemu osobno, co może „rozmyć” istotę zbiorowego wystąpienia i wspólnej argumentacji.

• Gmina nie udostępni aktualnego projektu przebudowy do wglądu w formie zdalnej lub w inny wygodny sposób. Dopiero po wydaniu decyzji ZRID (zezwolenia na realizację

inwestycji drogowej) będzie można zobaczyć zmiany. W praktyce oznacza to, że kiedy dokument wejdzie w życie, będzie już za późno na skuteczny protest.

W efekcie mieszkańcy czują, że próbuje się ich „zagrać na czas” – by protestujący nie mieli realnej szansy na wniesienie uwag, zanim zapadną formalne, wiążące decyzje.

Niewygodne pytanie na koniec

Wszystkie powyższe sytuacje łączy jedno zasadnicze pytanieczy urzędnicy, którzy mają działać na rzecz społeczności, nie zapomnieli czasem, kto tu dla kogo jest?

Trudno jednoznacznie przesądzić, czy każda z opisanych praktyk jest wynikiem złej woli, braku kompetencji czy przeciążeń organizacyjnych. Jednak wrażenie, że władza może pozwolić sobie na wszystko – nawet na skrajnie długie terminy, nieprzyjemne groźby czy unikanie rzetelnej konsultacji – skłania do smutnej refleksji.

A co Wy o tym myślicie? Czy to jeszcze standardowe procedury administracyjne, czy już przejaw arogancji władzy, w której obywatel jest tylko petentem, a nie realnym partnerem do dialogu?

1 komentarz do “Arogancja władzy – trzy historie z jednej gminy

  1. Pingback: Petycja - Rozbudowa ulicy Kolejowej w Psarach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *